Drobna rzecz powtarzana systematycznie przynosi wielkie efekty – czyli właściwa i systematyczna pielęgnacja skóry jest najskuteczniejszą terapią przeciwstarzeniową. Nie wymaga takiego intensywnego wysiłku jak naprawianie szkód. Chodzi przede wszystkim o ochronę przeciwsłoneczną – czyli systematyczne, całoroczne stosowanie kremów z filtrem.

Pamiętaj o tym, że każda skóra się starzeje, nawet ta młoda. Źle reaguje na nieodpowiednią pielęgnację domową i pielęgnację gabinetową lub zupełny jej brak. Jest wtedy pozbawiona blasku i wygląda na poszarzałą i zmęczoną. Prysznic i „jakiś tam krem nawilżający” to zdecydowanie za mało.

Jednym z najlepszych zabiegów, które sprawdzają się u trzydziestolatki jest oczyszczanie skóry przy użyciu peelingów kwasowych. Współczesne kwasy, dzięki zastosowaniu technologii nanosomalnej mają zdecydowanie większą skuteczność. Taki peeling świetnie zwęża pory, wygładza strukturę, zmniejsza powierzchowne przebarwienia i zapobiega powstawaniu nowych (wpływa na procesy melanogenezy, czyli produkcji barwnika skóry melaniny). „Skutkiem ubocznym” takiej terapii jest redukcja zmarszczek. Pojedynczy zabieg sprawdzi się jako odświeżenie skóry, w serii 3 do 6 zabiegów w ustalonych odstępach czasowych daje najlepszy efekt.

Rewelacyjnym zabiegiem dającym natychmiastowy i długotrwały efekt w postaci wygładzenia skóry, wypłacenia zmarszczek, redukcji podrażnień i zaczerwienienia jest infuzja tlenowa. Zastosowanie odpowiednich koktajli z witaminami, peptydami, kwasem hialuronowym, smoczą krwią, wyciągiem ze śluzu ślimaka i innymi substancjami przynosi znakomite efekty. Zabiegi warto przeprowadzać w serii, ale już pojedynczy zabieg daje wymierne i widoczne efekty.

Pielęgnacja na bazie witaminy C, która jest dla skóry prawdziwym zastrzykiem energii przywraca cerze promienny blask i świeżość oraz działa silnie antyoksydacyjnie (przeciw wolnym rodnikom). Świetnym antyoksydantem jest kwas felurowy, który odwraca procesy fotostarzenia, nie powodując przy tym złuszczania naskórka.

Mikronakłuwanie frakcyjne jest zabiegiem, gdzie za pomocą cieniutkich pulsujących igiełek dostarczamy do wnętrza skory substancje aktywne. Powstałe mikrouszkodzenia pobudzają skórę do regeneracji – następuje naturalna synteza kolagenu i elastyny. Skóra przez to staje się mocniejsza, bardziej elastyczna i napięta. Poprawia się jej koloryt, a zmarszczki oraz blizny wyraźnie się spłycają. Abyś uzyskała wyraźny i długotrwały efekt potrzebujesz 4 do 6 zabiegów w serii, w określonych odstępach czasu.

Termolifting czyli fala radiowa RF umożliwia osiągnięcie długotrwale utrzymujących się efektów (nawet do 2 lat). Fale radiowe podgrzewają tkankę podskórną powodując skracanie włókien kolagenowych oraz produkcję nowych (zagęszczenie rusztowania skóry). Zabieg pomoże Ci poprawić owal twarzy, nieco podnieść opadające powieki i wyszczuplić podbródek. Na jego pełne efekty (po serii zabiegów) trzeba poczekać około pól roku od zakończenia terapii.

Zawsze też polecam tradycyjne zabiegi pielęgnacyjne nawilżające, regenerujące i relaksujące skórę. Wykonywane systematycznie przedłużają młodość skóry. Są niezastąpionym elementem profilaktyki any-aging.